czwartek, 14 lutego 2013

Katastrofa Smoleńska(czyli wojna Polsko-Rosyjska)

Parę dni temu obejrzałem arcyciekawy film p.t. Śmierć Prezydenta. Oczywiście wcześniej interesowałem się przyczynami katastrofy, ale po kilku miesiącach regularnych przepychanek pomiędzy różnymi partiami cały obraz tej tragedii był całkowicie zamazany. 
Z powrotem moją uwagę na w/w katastrofę przykuł artykuł w onecie n.t. brzozy smoleńskiej, podobno Naczelna Prokuratura wyliczyła że drzewo zostało złamane na wysokości 666 cm (toż to liczba szatana), a nie na wysokości 770 cm. A jakie to ma znaczenie ?? Otóż  brzoza byłą tylko ofiarą spadającego samolotu. Tylko w naszej mentalności postkomunistycznego narodu, nie potrafimy zaakceptować faktu że jak ktoś się pomylił, to się po prostu pomylił. W umysłach ludzi którzy nie potrafią myśleć samodzielnie, którzy są manipulowani przez polityków i Radio Maryja, brzoza urosła do symbolu zamachu na nasz kraj. Że Rosjanie obawiając się naszej potęgi gospodarczej i militarnej dokonali zamachu na "elitę" naszego kraju. Przecież zginęła 1/4 polskich wybitnych polityków i wojskowych.
 Tak naprawdę na katastrofę wpłynął splot wielu pozornie nie powiązanych czynników. Było to fatalne przygotowanie lotu, fatalne przygotowanie lotniska i personelu, ignorowanie przez załogę instrukcji lotu i systemu TAWS. Zresztą kontrola NIK doskonale wykazała nieprawidłowości (Wyniki kontroli NIK).
 Film wymieniony przeze mnie doskonale to obrazuje. Chociaż trzeba przyznać że z nie wszystkim się zgadzam. Pominięto i zmarginalizowano błędy kontrolerów, nie pokazano jak fatalnie było przygotowane lotnisko.
Czasami trzeba pomyśleć samodzielnie, poczytać i POSZUKAĆ informacji. Nie słuchać polityków, bo nimi rządzi tylko i wyłącznie własny interes.


Informatyk Warszawa  
.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz